Życie jako inwestycja
Mówi się „źle zainwestowałam(em) swoje uczucia”. To dość osobliwe, biznesowe podejście do miłości. Uczucie i relację traktujemy jak inwestycję. Stąd tak często trudno podjąć decyzję o rozstaniu, gdy jest źle. To byłoby jak przyznanie się do porażki, jak do straty po źle zainwestowanych pieniądzach. Nie …