Mentalne ubóstwo

„W umyśle początkującego istnieje wiele możliwości, a w umyśle eksperta bardzo mało” Shunryu Suzuki

„Jeśli nie jesteś szczęśliwy, to oznacza tylko tyle, że koncentrujesz się na tym, czego nie masz. W przeciwnym razie musiałbyś doświadczać błogostanu.” Anthony de Mello

Przekonanie o wyjątkowości pieniędzy w naszym życiu jest jednym z najbardziej ograniczających i unieszczęśliwiających. Przesadne skupienie swojej uwagi na nich sprawia że tracimy z oczu wszelkie inne bogactwo. Przez to nie potrafimy dostrzec, że obfitość może przejawiać się w życiu w najróżniejszy sposób. W efekcie nasze postrzeganie szczęścia jest mocno zawężone. To co się dzieje jest wyłącznie wytworem subiektywnego spojrzenia na życie, na to co wydaje się być ważne a co nie. To tak jakby wmówić komuś, że smaczna jest tylko truskawka a pozostałe owoce nie są warte uwagi. Gdy w to uwierzysz, wówczas życie staje się ubogie, gdyż będziesz myślał, że zadowolić cię może tylko ten owoc. Dopóki go masz, wszystko jest ok. Gdy go zabraknie, wówczas życie traci sens. Inne owoce przecież nie smakują tak dobrze, przynajmniej tak ci się wydaje. Gdyż wcześniej nawet ich nie spróbowałeś, skupiony głównie na truskawce. Przez to jesteś nieszczęśliwy po jej stracie bo nie umiesz się cieszyć innymi owocami. Podobnie jest z podejściem do pieniędzy. Gdy uważasz, że są tak bardzo ważne wówczas ich brak odbiera radość życia. Nie potrafisz się cieszyć całą resztą.

Nie jestem przeciwnikiem pieniędzy. Nie piszę o tym również w kontekście rzekomej wyższości świata duchowego nad materialnym. Nie w tym rzecz. Chodzi mi tylko o przesadę oraz o wąskie spojrzenie na życie i sztywne przekonanie o tym co jest dobre. Gdyż zawsze gdy nadajemy czemuś przesadne znaczenie, wówczas nasza perspektywa jest mocno ograniczona. Skupiamy się na jednej rzeczy, nadmiernie się do niej przywiązując. To może być relacja, praca, rozrywka czy właśnie pieniądze. W efekcie tracimy z widoku wiele innych opcji, które mogą równie wzbogacić nasze życie. Przez takie podejście bardzo łatwo czuć się nieszczęśliwym, gdy tylko tracimy to na czym byliśmy skupieni. Ponieważ im mniej opcji tym mniejszy wybór. Stąd większe ryzyko, że czegoś będzie nam brakować, i że będziemy przez to cierpieć. Więc gdy nasza perspektywa patrzenia na życie jest szeroka, gdy nie ograniczamy się tylko do kilku rzekomo najlepszych wariantów, tym większe szanse na radość i poczucie spełnienia. Z takim właśnie nastawieniem rodzimy się wszyscy. Jako dzieci patrzymy na świat w otwarty sposób. Dzięki temu potrafimy się cieszyć wieloma rzeczami. Mamy bardzo szerokie spektrum możliwości i też nic nie jest lepsze czy gorsze. W momencie gdy dorośli zaczynają narzucać nam swoje przekonania wszystko się zmienia. Perspektywa zaczyna się kurczyć. W tym również pojmowanie szczęścia oraz dostatku. Uczymy się na nie patrzeć głownie przez „filtr” pieniędzy. W ten sposób kształtuje się nasze mentalne ubóstwo, gdyż ilość wariantów na dobre życie ulega zmniejszeniu.

fot. KatiaMaglogianni (pixabay)



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *