Gra pozorów nazywana siłą

W naszej kulturze dystans emocjonalny zwykliśmy traktować jako wyraz siły – „jestem twardzielem bo nie pokazuję łez, nie smucę się, nie złoszczę, nie ma we mnie lęku”. Jednakże z prawdziwą siłą niewiele to ma wspólnego, wręcz przeciwnie. Taka postawa to w rzeczywistości rodzaj gry pozorów, której celem jest przykrycie poczucia bezradności i strachu. Przed tym co w nas żywe i prawdziwe i tym, że zostanie odrzucone. I teraz, żeby ta gra miała dla nas sens, z wyparcia uczuć uczyniliśmy cnotę i powód do dumy. Schlebiamy więc sobie myśląc, że opanowanie i dystans stanowi o naszej dojrzałości i sile. W ten sposób jednak wkręcamy samych siebie, żyjąc w wykreowanej iluzji. Jak w Matrixie.



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *