Doceniaj wszystko

Jednym z kluczowych haseł na ścieżce rozwoju jest: „nie oczekuj niczego, doceniaj wszystko”. Ten komu uda się to w pełni zrozumieć i przyswoić nie potrzebuje niczego więcej do szczęścia. Jest to jednak bardzo trudne. W naszej kulturze uczy się nas bowiem podejścia skrajnie odmiennego – dużo oczekiwań i mało wdzięczności. Stąd skupianie się na brakach i niedocenienie tego co jest. Taka postawa wręcz uniemożliwia osiągnięcie zadowolenia i ostatecznie prowadzi do chronicznej frustracji. Żyjemy przecież w nieustannym poczuciu niedostatku i to we wszystkich sferach życia. A źródłem tego jest stan wewnętrznego ubóstwa, czyli świadomość, że nie jesteśmy wystarczający, tacy jacy jesteśmy. Stąd ciągły przymus działania, uzupełniania rzekomych braków, i naprawiania swojej wadliwej natury. A to jak wiadomo nie ma końca.

Anthony de Mello napisał w jednej ze swoich książek: „Jeśli nie jesteś szczęśliwy, to oznacza tylko tyle, że koncentrujesz się na tym, czego nie masz. W przeciwnym razie musiałbyś doświadczać błogostanu.”
Błogostan jest efektem naszego wewnętrznego nastawienia i otwarcia się na to co jest. Jako dzieci dobrze to rozumieliśmy, dopóki dorośli nie zmienili naszej perspektywy.