Niedorosłość
Wiara w osobowego boga-ojca jest wyrazem potrzeby posiadania rodzica, który powie jak żyć, i który ogarnie nasze życie. To wyraz braku mentalnej i emocjonalnej samodzielności oraz potrzeby przerzucenia odpowiedzialności na kogoś innego. Podobnie jest z „wiarą” w autorytety moralne, duchowe, w kościół, media, polityków, przywódców społecznych i innych przewodników, którzy mówią co jest dobre i co złe. I nie może być inaczej, gdyż od dziecka uczy się nas właśnie takiej postawy. Nie uczy się nas samodzielnego myślenia i samodzielnego czucia, zaufania do siebie i własnego wnętrza. Przez to mamy ciągłą potrzebę szukania oparcia i wskazówek na zewnątrz. U boga, w kościele, od różnej maści autorytetów. W efekcie nie możemy dorosnąć i wziąć pełnej odpowiedzialności za własne życie.
fot. Free-Photos (pixabay)