Męska samodzielność

To w jaki sposób mężczyzna realizuje swoje zawodowe i życiowe pasje jest jego sprawą. Nie potrzebuje w tym zgody kobiety czy jej pełnego zrozumienia. A jeżeli tego oczekuje to znaczy, że przeżywa ją bardziej jak matkę a nie partnerkę. Nie wierzy w swoją moc i samodzielność. Przez to oczekiwania mężczyzny obciążają ją oraz ich relację.

Oczywiście kobieta odgrywa też swoją rolę. Jeśli ma potrzebę kontrolowania mężczyzny i oczekuje, że będzie z nią uzgadniał swoje zawodowe decyzje, to znaczy, że bardziej traktuje go jak syna a nie jak partnera. Jednocześnie ma przy tym ambiwalentne odczucia. Z jednej strony chce go kontrolować a z drugiej, złości i męczy ją to, że musi uczestniczyć w ogarnianiu spraw mężczyzny. I to co się dzieje w tym kontekście jest przez nich współtworzone. Wskutek uwarunkowań wyniesionych ze swoich rodzinnych domów, oboje mają nieświadomy przymus by odgrywać role, raz to rodzica raz dziecka. Innymi słowy nie czują dojrzałości i samodzielności, zarówno własnej jak i drugiej osoby.

fot. StockSnap (pixabay)